Remis jak zwycięstwo

Remisem zakończyło się derbowe spotkanie naszego zespołu z MKS Zaborze. Nasza drużyna lepiej zaczęła to spotkanie i już w 11 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Robert Pieczur znalazł się kompletnie niepilnowany kilka metrów przed bramkarzem i spokojnym strzałem zdobył prowadzenie. Bojowe nastroje gospodarzy zostały mocno przygaszone w 33. minucie, kiedy kolejny stały fragment gry celnym strzałem głowa wykończył Maksymilian Marzec. Kiedy wydawało się, że mecz jest pod naszą kontrolą, seria błędów przy akcji MKS-u spowodowała utratę gola. Do przerwy prowadziliśmy 2:1.

Początek drugiej części gry to wyrównany mecz bez dobrych sytuacji bramkowych z obu stron. Taki obraz zmienił się jednak za sprawą wykluczenia z gry naszych bocznych obrońców. Najpierw sędzia zawodów ukarał Patryka Grzybka żółtą kartką głównie na skutek sugestii miejscowych kibiców za rzekomy faul, a potem już zasłużenie za faul taktyczny, w efekcie czego ten opuścił boisko na 25 minut przed końcem gry.

W 77. minucie Radosław Jachimowski przeprowadził akcję lewym skrzydłem, minął kilku rywali, a potem tuż przed polem karnym został odepchnięty przez rywala, co było dokładnie widac ze strony głównej trybuny i następnie upadł na murawę. Sędzia gwizdkiem przerwał grę, ale ku zdumieniu widowni pokazał naszemu graczowi żółtą kartkę za symulowanie! Jako, że był to już drugi kartonik, także i on opuścił boisko.

Gospodarze grając z przewagą dwóch zawodników wyrównali w 83. minucie, ale potem nasz zespół pomimo liczebnego osłabienia potrafił na kilka minut zamknąc rywala na jego połowie wykonując serię rzutów różnych i wolnych i nie dopuścił już do groźniejszych akcji MKS-u. Na domiar tego to nasi zawodnicy byli bliżsi wygranej, a piłkę meczowa miał Robert Pieczur, który na szybkości minął stopera Zaborza i wpadł w pole karne, ale akcja ta skończyła się jedynie rzutem rożnym.

Naszym zawodnikom należą się wielkie brawa za ambitną grę w podwójnym osłabieniu, niestety sędziowskie decyzje pozbawiły nas trzech punktów. Nie zwykliśmy narzekac na łamach naszej strony na sędziów, ale tym razem twierdzimy, że sędzia wypaczył wynik  meczu. Łatwo przychodziło mu szafowanie kartkami wobec naszej drużyny, ale wobec gospodarzy był on nadzwyczaj pobłażliwy, bo jak inaczej wytłumaczyc, że spośród kilku brzydkich fauli gospodarzy polegających na ciągnięciu za koszulkę tylko jeden i to pod koniec meczu, zasłużył na żółtą kartkę? Sędziom gratulujemy też pomysłu opisywania w protokole sędziowskim krytyki ich postawy ze strony przypadkowego kibica:)

Skład naszego zespołu: Rotuski - Jachimowski (Ż,Ż,CZ), Nowak (Ż), Marzec, Grzybek (Ż,Ż,CZ) - Pieczur, Ślesiński (75. Woźnica), Jóźwik (Herych), Tarka, Bartoszewicz (61. Stencel) - Kiełbasa (56. Bogumiło).

Statystyki z meczu MSK Zaborze - MSPN Górnik:

Gole 2-2

Strzały celne: 5-8

Strzały niecelne: 4-3

Faule: 18-11

Rzuty rożne: 4-11

Spalone: 1-0

Żółte kartki: 1-5

Czerwone kartki: 0-2